Główną bohaterką
opowiadania pod tytułem „Birth is the cause of death. I choke onmy own words.” jest Rosalie Silby – stosunkowo młoda osoba,
która wcześnie osiągnęła w życiu to, czego pragnęła.
Przynajmniej jeżeli chodzi o pracę.
Po śmierci matki, Ross
wraz ze swoim ojcem przeprowadza się do Londynu. Ich relacje nie są
łatwe, jednak z każdym kolejnym dniem jest lepiej. Dziewczyna sama
projektuje i szyje stroje. Ma do tego talent, a przy tym ogromne
szczęście, gdyż udało jej się znaleźć pracę w tym zawodzie.
Zdobywszy uznanie w oczach ludzi, Ross otrzymuje awans na stanowisko
stylistki One Direction. Przypadkowe poznanie chłopców na plaży i
późniejsza współpraca z nimi tworzą razem interesującą
historię. Rosalie i Kate pośród piątki na pozór zwariowanych
przyjaciół odnalazły dla siebie kogoś o wiele ważniejszego. Dla
głównej bohaterki tym kimś okazał się Louis, zaś dla jej
przyjaciółki Niall. W opowiadaniu nie zabrakło również Eleanor i
Daniell. Payzer jest razem i ma się dobrze, natomiast
u Elouanor
sprawy potoczyły się zupełnie inaczej. Pierwszoosobowa narracja,
która przejawia się w większości opowiadania dość dobrze pomaga
nam wczuć się w bohaterów. O rozwoju akcji dowiadujemy się
zazwyczaj od Rosalie, jednak zdarza się, że opowiada nam o niej
ktoś inny (np. Louis).
Moje wrażenia po
przeczytaniu tego bloga były skrajne. Pomiędzy pierwszym a
czternastym rozdziałem (który aktualnie jest ostatnim) da się
zauważyć ogromną przepaść. Na plus rzecz jasna. Z jednej strony
widzimy niezbyt dopracowany tekst, a z drugiej niesamowity zwrot
akcji, który automatycznie wywołuje u nas nieposkromioną burzę
uczuć. Przyznam szczerze, że pewnie gdybym nie musiała napisać
tej recenzji, to po pierwszych trzech rozdziałach odpuściłabym
sobie dalsze czytanie, jednak po zapoznaniu się z całością, nie
żałuję poświęconego na to czasu. Niestety nie mogę oceniać
bloga tylko poprzez pryzmat dwóch, czy trzech ostatnich rozdziałów,
bo przecież nie na tym polega recenzja. To cudowne, że autorka
zrobiła tak wielki postęp, ale na początku lektury czułam
znaczący niedosyt. Zdanie z końcówki pierwszego rozdziału, a
mianowicie: „Może
i jestem dorosła, ale moim życiem wciąż operuje malutkie
dziecko.”
doskonale opisuje to, w jaki sposób postrzegam pierwsze rozdziały
tego opowiadania. Niestety sformułowania typu „nakluczyłam dom”,
czyli wtrącenia do tekstu potocznych, a w dodatku niepoprawnych
sformułowań mogą zrazić czytelnika takiego jak ja, czyli osobę
zwracającą uwagę na poprawność językową, gramatyczną i
stylistyczną. W opowiadaniu da się również zauważyć błędy
interpunkcyjne, jak na przykład brak przecinków, czy też kropek na
końcu zdania, a to niestety potrafi odstraszyć tego „bardziej
wybrednego” czytelnika. Dlatego też radziłabym zwracać większą
uwagę na tego typu błędy, które dla jednego mogą wydawać się
czymś nieistotnym, a dla drugiego są nieodłącznym kryterium w
ocenie całości bloga.
Komu
mogę polecić „Birth is the cause of death. I choke on my ownwords.”? wydaje mi się, że najodpowiedniejszymi czytelniczkami
będą tu osoby potrafiące docenić postępy autora, uwielbiające
historie związane z Louisem oraz przepadające za dramatycznymi
zwrotami akcji (mój ulubiony – patrz: Chapter Thirteenth/Chapter
Fourteenth).
Chyba pierwszy raz zdarzyło mi się, że przekonałam się do jakiegoś bloga dopiero po nastyn rozdziale. Jednak również po raz pierwszy dostrzegłam u autorki tak ogromny postęp, jeżeli chodzi o pisanie. W tej chwili mogę już tylko pogratulować i z niecierpliwością czekać na dalszy rozwój akcji.
Chyba pierwszy raz zdarzyło mi się, że przekonałam się do jakiegoś bloga dopiero po nastyn rozdziale. Jednak również po raz pierwszy dostrzegłam u autorki tak ogromny postęp, jeżeli chodzi o pisanie. W tej chwili mogę już tylko pogratulować i z niecierpliwością czekać na dalszy rozwój akcji.
I oczywiście zapraszam
do samodzielnej oceny,
Kaja M.
Kaja M.
♥
OdpowiedzUsuńświetnee *o*
OdpowiedzUsuńuwielbiam twój blog, może wejdziesz mojego ?
na razie nie ma żadnych wejść ani komentarzy :(
http://onedirection-livewhilewereyoung-mylife.blog.pl/
z góry dzięki !
Fajne :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam http://terrible-temptation.blogspot.com/
Jest świetny *.* u mnie jutro olejny :D http://andlivewhileyoung.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńzapraszam !
http://newsy-foto-wpisy.blogspot.com/ Zapraszam
OdpowiedzUsuńSuper blog .
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie .
Błagam skomętuj a najlepiej odpowiedz na pytanie to dla mnie ważne .
Z góry dziekuje .
http://the-smell-of-two-hearts.blogspot.com/